Balkon i równanie terenu
Witam po 1,5 miesięcznej przerwie w blogowaniu. Na budowie dużo się nie wydarzyło przez ten czas. Wszystkie wolne chwile poświęcamy dla najmłodszego domownika, ale jednak trochę udało się zrobić przez ten czas. Działeczka z tyłu domu już prawie wygląda. Parę ton humusu łopatami rozprowadziliśmy. Trawa posiana, czekamy aż się zazieleni. Nadszedł czas na dokończenie balkonu, po woli zaczyna wyglądać.Nie obyło się także bez problemów. Ciepło się zrobiło i zaczęło z oczyszczalni podjeżdżać. Po wielu trudach przyjechali fachowcy i okazało się że została źle zmontowana, jeszcze trochę i fekalia wybiły by w domu (partacze) Majowe burze trochę rozmyły nam nasypy, trzeba będzie znowu równać jak ziemia przeschnie.A tak ogólnie bardzo jesteśmy zadowoleni z życia wiejskiego, spokój, cisza prawie sielanka.
trawka rośnie
prawie o metr teren z tylu domu podniesiony
balkon ma już blacharkę, docieplony, wyrównany i do połowy w płytkach, jeszcze tynk, balustrada i będzie gotowy
balkon widok z ulicy
balkon będzie trochę pstrokaty, wykorzystujemy płytki które nam zostały z salonu